Tydzień temu obiecałem relację z konferencji Agenda 2030 Stakeholder Forum i w dzisiejszym wpisie znalazła się właśnie ona. A dodatkowo zapowiedź dwóch wydarzeń i dwie informacje z EFRAG’u. Co ciekawego zdarzyło się i zdarzy się w najbliższych dniach?
W trakcie 2030 Agenda Stakeholder Forum miałem przyjemność uczestniczyć w prowadzonej przez Witolda Strzeleckiego z Business & Science Poland dyskusji panelowej. Uczestniczyli w niej też Antonina Maria Woźna z DG FISMA, Corina Murafa Benga z Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego i Kamil Wyszkowski kierujący UN Global Compact Network Poland.
Choć głównym tematem rozmowy była konkurencyjność europejskich przedsiębiorstw i świetne pytania Witolda Strzeleckiego naprowadzały nas stale na ten temat, to dyskusja bardzo szybko przybrała dość jednostronny charakter. Antonina Maria Woźna przedstawiła argumenty Komisji za przedstawieniem propozycji Omnibusa. Pozostałych troje rozmówców w swoich wypowiedziach prezentowało natomiast kolejne argumenty przeciwne.
Znamienne było wskazanie przez Corinę Benga, że Komisja zażądała od EKES opinii w ciągu 30 dni, chociaż Komitet przedstawia zawsze swoje stanowisko w ciągu 6 miesięcy. Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny to ciało ustanowione Traktatem o Unii Europejskiej, a Komisja ma obowiązek zasięgać jego opinii w szeregu spraw. W skład Komitetu wchodzi ponad 300 przedstawicieli pracodawców, pracowników i organizacji pozarządowych wskazanych przez państwa członkowskie. O braku konsultacji projektu Omnibus pisałem już wielokrotnie, ale wcześniej nie miałem świadomości, że pominięty został także Komitet. Aż trudno mi skomentować, jak bardzo „na rympał”, z pogwałceniem podstawowych przepisów traktatowych postanowiła działać Komisja.
Kamil Wyszkowski przypomniał, że prawa fizyki i chemii nie podlegają przepisom modyfikowanym według życzeń Komisji Europejskiej. Osłabianie konkurencyjności europejskich przedsiębiorstw w procesie transformacji nie pomoże im, a jedynie zostawi szersze pole dla dynamicznego rozwoju konkurencji z innych kontynentów. Stanowisko UN Global Compact w stosunku do projektu Omnibus jest jednoznacznie negatywne.
Nie będę przypominał tu moich argumentów w sprawie Omnibusa, bo, jako czytelnicy bloga, znacie je. Zamiast tego polecam Wam wysłuchanie najnowszego odcinka podcastu Frankly Speaking, w którym Richard Howitt rozmawia z Ludovikiem Flandin, wiceprezesem WeAreEurope. Przedstawia on wyniki badania, o którym pisałem w poprzednim wpisie, podkreślając kilka nowych, interesujących szczegółów.
Z kolei 3 i 4 czerwca 2025 roku będę uczestniczył w Kongresie Relacji Inwestorskich Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych. Mam nadzieję, że spotkam się z tymi z Was, którzy działają w spółkach członkowskich SEG i będziemy mieli okazję porozmawiać osobiście.
Trzeciego czerwca 2025 roku będę też uczestniczył w spotkaniu, w czasie którego grono kilkunastu przedstawicieli spółek, banków, funduszy inwestycyjnych i organizacji takich jak PRI i Eurosif będzie przedstawiało swoje opinie na temat projektu Omnibus europarlamentarzystom działającym w komisjach, które mają wydać swoje opinie.
Jeśli rozważacie przygotowanie raportu opartego na wytycznych VSME, to zajrzyjcie na stronę EFRAG’u. Opublikował on w ubiegłym tygodniu kompletne narzędzie służące do raportowania wraz z konwerterem, który automatycznie otaguje przygotowany raport znacznikami XBRL. Na razie jest dostępne po angielsku, ale wierzę, że wkrótce Ministerstwo Rozwoju i Technologii dostarczy nam wersję polską, tak jak to było w przypadku samych wytycznych VSME.
EFRAG w ubiegłym tygodniu ogłosił też skład Sustainability Reporting TEG na kolejną kadencję. Z radością chciałbym poinformować, że zostałem powołany na dwa lata, czyli do 2027 roku. Obiecuję dalej walczyć o praktyczne, użyteczne i kompletne standardy oraz oczywiście przekazywać Wam jak najszybciej wszystkie istotne informacje z EFRAG’u 😊
P.S. Zarzuciłem Was w tym newsletterze linkami. Ale przeczytajcie jeszcze jedną informację. W ubiegłym tygodniu niemiecki sąd zdecydował, że emitenci gazów cieplarnianych (w tym przypadku niemiecki koncern energetyczny RWE) mogą być pociągani do odpowiedzialności bezpośrednio w wyniku pozwów osób poszkodowanych w efekcie zmian klimatu. Jak o tym wyroku przeczytają polscy górale, którzy tracą z roku na rok swój zimowy biznes w wyniku skracania czasu zalegania pokrywy śniegowej, to spodziewam się dość szybko ciekawego pozwu przeciwko największym polskim koncernom energetycznym. A wtedy siadamy na kanapie z popcornem i obserwujemy, komu polski sąd przyzna rację: polskim góralom czy polskim spółkom z dużym udziałem Skarbu Państwa 😉