Raportowanie zrównoważonego rozwoju jest nadal (ale nie zawsze!) traktowane po macoszemu przez wiele spółek i w większości przypadków rozpatrywane w kontekście „bo regulator każe” bądź jako szansa czysto wizerunkowo-PR’owa. Ta sytuacja wynika z dwóch czynników. Po pierwsze, polski regulator – wdrażając kilka lat temu Dyrektywę NFRD - nie narzucił spółkom obowiązku audytowania tych dokumentów (dla porównania, spółki publiczne we Francji mają obowiązek poddawania raportów weryfikacji zewnętrznej od wielu lat). Z jednej strony, spółkom nie narzucono dodatkowych kosztów, ale brak audytu danych ESG spowodował, iż większość firm nie jest nauczona zbierania danych innych niż dane finansowe. Drugi element to niska świadomość polskiej kadry na temat zrównoważonego rozwoju i jego roli w zarządzaniu ryzykiem. Wynikiem tych dwóch elementów jest przepaść w jakości danych z zakresu zrównoważonego rozwoju między spółkami z Polski, a spółkami z Europy Zachodniej, UK, Australii, Kanady czy USA. Niestety, nadal taka sama przepaść istnieje w kontekście wiedzy, świadomości i odpowiedzialność za zagadnienia ESG w stosunku do rad nadzorczych i zarządów. Natomiast nowe przepisy (Taksonomia) i nadchodzące regulacje (CSRD, ESRS, CSDDD) to zmienią i ta ogromna luka będzie musiała być zapełniona w kilkanaście miesięcy.
Dostęp do kapitału: Taksonomia działalności zrównoważonej środowiskowo
Pod kątem wymogów regulacyjnych, zainteresowaniem zarządów cieszy się unijna Taksonomia działalności zrównoważonej środowiskowo, gdyż brak zgodności z Taksonomią, w tym brak zgodności z Minimalnymi Gwarancjami, może w dalszej perspektywie ograniczać dostęp do kapitału finansowego.
GRI Standards i agencje ratingowe w zakresie ESG
Z kolei w standardach GRI Standards 2021 rola i odpowiedzialność rad nadzorczych i zarządów jest zapisana nie tylko we wskaźniku GRI 2-9 (Struktura zarządcza), GRI 2-12 (Rola najwyższego organu zarządzającego w nadzorowaniu zarządzania wpływem), ale też w GRI 2-14 i GRI 2-16. Decydując się na raport w tych standardach, spółka powinna wyjaśnić interesariuszom, kto i za co jest odpowiedzialny na poziomie rady nadzorczej, zarządu i menadżerów. Tego samego oczekują agencje ratingowe typu CDP, Sustainalytics czy MSCI. Aczkolwiek, dla przykładu w CDP połączenie polityki wynagrodzeń tych organów z celami klimatycznymi jest dodatkowo punktowane.
CSRD i ESRS: aktualizacja polityk wynagrodzeń
Bardzo podobny zakres informacji wymagany jest przez Dyrektywę CSRD i projekt ESRS’ów. Już w samym tekście Dyrektywy CSRD, europejski regulator narzuca spółkom wymóg ujawnienia czy organizacja „prowadzi politykę w zakresie zachęt oferowanych członkom tych organów i związanych z kwestiami dotyczącymi zrównoważonego rozwoju”. W praktyce oznacza to, iż przed końcem bieżącego roku należałoby zaktualizować politykę wynagrodzeń na poziomie nadzorczym, zarządczym i administracyjnym spółki – poprzez wprowadzenie kryteriów ESG przy wypłacie np. rocznych premii.
Zrównoważony rozwój: taka sama odpowiedzialność jak w kwestiach finansowych
Należy pamiętać, że wg CSRD, raporty zrównoważonego rozwoju będą (1) częścią raportu rocznego, (2) będą tak samo podlegały weryfikacji jak sprawozdania finansowe i (3) będą podlegać takim samym karom jak sprawozdania finansowe. To również są elementy, które skłonią rady nadzorcze i zarządy spółek do wzięcia na siebie większej odpowiedzialności za zrównoważony rozwój niż dotychczas.
CSDDD: Corporate Sustainability Due Diligence Directive
W dalszym czasie, warto mieć na uwadze projekt Dyrektywy CSDDD (Corporate Sustainability Due Diligence Directive), która wprowadzi odpowiedzialność spółek za wpływy na ludzi i środowisko i wprost narzuci powiązanie celów klimatycznych z wynagrodzeniem zarządu. Taki sam mechanizm jest przewidziany dla kwestii z obszaru pracowniczo-społecznego.