Piotr Biernacki

Sezon raportów w pełni

Większość spółek zobowiązanych do sprawozdawczości niefinansowej kończy obecnie prace swoimi raportami za rok 2022. Jest już za późno na istotne zmiany w sprawozdaniach, ale z pewnością można jeszcze zadbać o podniesienie ich jakości. O czym warto pamiętać w tych ostatnich dniach lub tygodniach prac?
Sezon publikacji raportów przez spółki giełdowe trwa cztery miesiące. Do końca lutego sprawozdania publikuje niewiele spółek. Większość decyduje się na drugą połowę marca lub kwiecień. Mając przed sobą od dwóch do ok. sześciu tygodni na przygotowania nie można zmienić zbyt dużo w zakresie raportu, ale można jeszcze zadbać o kilka szczegółów:

1. Czy właściwie raportuję zgodność z Taksonomią?

Rok temu spółki uczyły się Taksonomii sprawozdając jedynie jaki odsetek ich obrotu, nakładów inwestycyjnych i wydatków operacyjnych kwalifikuje się do systematyki, czyli dotyczy tych rodzajów działalności, które są opisane w aktach delegowanych. W tym roku dochodzi nam żmudne badanie zgodności z Technicznymi Kryteriami Kwalifikacji i weryfikacja, czy w naszej działalności spełnione są Minimalne Gwarancje. Pamiętajmy też, że raportowanie musi zostać wykonane zgodnie z przepisami szczegółowo opisanymi w tzw. akcie delegowanym do art. 8 (Rozporządzenie Delegowane Komisji (UE) 2021/2178), które zostało znowelizowane w trakcie 2022 roku.

2. Czy dostarczam w raporcie danych potrzebnych instytucjom finansowym w ramach rozporządzenia SFDR?

Rozporządzenie SFDR (2019/2088) wymaga od instytucji finansowych, w tym od funduszy inwestycyjnych, raportowania szeregu wskaźników, dotyczących tzw. PAI (Principal Adverse Impacts – główne niekorzystne skutki dla zrównoważonego rozwoju). Już za dwa lata dostarczanie danych do liczenia tych wskaźników odbędzie się niemal automatycznie, bo każdy raport sporządzony zgodnie ze standardami ESRS będzie zawierał odpowiednie informacje źródłowe. W międzyczasie warto upewnić się, że w naszym raporcie są wszystkie dane, które pomogą funduszom obliczyć wskaźniki PAI. Sporządzenie raportu zgodnie z GRI lub SIN automatycznie tego nie zapewni, trzeba wykonać dodatkową pracę.

3. Czy zarząd dokładnie zna treść raportu?

Teoretycznie tak, bo przecież każdy zarząd dokładnie wie, co jest w podpisywanym przez wszystkich jego członków raporcie. W praktyce w ostatnich latach często sporządzenie raportu niefinansowego było delegowane do odpowiedniej jednostki organizacyjnej, a samo sprawozdanie było traktowane jako uciążliwy, ale niezbędny element obowiązkowy. Znam przypadki, w których co najwyżej jeden z członków zarządu przeglądał ogólnie raport, a pozostali ufali jego osądowi. W ostatnich kilkunastu miesiącach znaczenie czynników zrównoważonego rozwoju znacząco wzrosło. Może się okazać, że w trakcie roku różni członkowie zarządu będą pytanie o treści zawarte w raporcie, a pytania te mogą padać ze strony współpracujących ze spółką dostawców, klientów, banków i ubezpieczycieli, mediów i inwestorów. Warto szczególnie uczulić wszystkich członków zarządu na to, jakie treści, dane i informacje znajdują się w raporcie.

4. Czy w raporcie opisane są funkcjonujące w spółce procesy należytej staranności?

Dwa-trzy lata temu zainteresowanie większości odbiorców raportów dotyczyło zagadnień zmiany klimatu i danych na temat emisji gazów cieplarnianych. Dziś na pierwsze miejsce wysuwają się bioróżnorodność i prawa człowieka. Niewiele spółek (poza wybranymi branżami zobowiązanymi do tego na mocy innych przepisów) przeprowadziło analizę wpływu na stan bioróżnorodności i ekosystemów i jeśli takiej analizy dziś jeszcze nie mamy, to nie zdążymy jej zrealizować przed publikacją raportu. Z kolei procesy należytej staranności w odniesieniu do praw człowieka powinny funkcjonować w każdej organizacji, a przynajmniej elementy tych procesów z pewnością w każdej spółce występują. Warto na ich opis poświęcić odpowiednio dużo miejsca w raporcie.
Empty space, drag to resize
Dwa-trzy lata temu zainteresowanie większości odbiorców raportów dotyczyło zagadnień zmiany klimatu i danych na temat emisji gazów cieplarnianych. Dziś na pierwsze miejsce wysuwają się bioróżnorodność i prawa człowieka. Niewiele spółek (poza wybranymi branżami zobowiązanymi do tego na mocy innych przepisów) przeprowadziło analizę wpływu na stan bioróżnorodności i ekosystemów i jeśli takiej analizy dziś jeszcze nie mamy, to nie zdążymy jej zrealizować przed publikacją raportu. Z kolei procesy należytej staranności w odniesieniu do praw człowieka powinny funkcjonować w każdej organizacji, a przynajmniej elementy tych procesów z pewnością w każdej spółce występują. Warto na ich opis poświęcić odpowiednio dużo miejsca w raporcie.